Witam po długiej przerwie.
Ale jak wakacje to wakacje od wszystkich obowiązków....
W ostatnim czasie tydzień spędziłem w warszawie (dziękuję Renacie Markowi i Szymkowi), dzień "odpoczynku" i nad morze.
Wyjazdy jak dla mnie rewelacja. Cieszę się ,że w czasie obozu nie umarłem ze śmiechu - a wierzcie mi wiele razy dużo nie brakowało...
Wspaniali ludzie mnóstwo wspomnień ah. Gdyby tylko jeszcze pogoda dopisała ale daliśmy radę.
Teraz trwają przygotowania do 18 rodzinnej.
Resztę wakacji mam zamiar poświecić na nic nie robienie chociaż nie wiem czy będzie mi się chciało...
Pozdrawiam obozowiczów:
-Kasię (na zdjęciu)
-Michasię
-Justynę (dziku:*)
-Angelikę
-Dorotę
-Bartka
-Kamila
C.Y.A