Witam!
Dzisiejsza notka z kategorii tych refleksyjnych.
Zastanawiałem się ostatnio ile osób tak faktycznie lubi siebie i akceptuje?
Sądzę że jest to tak naprawdę jakiś znikomy procent populacji. I nie chodzi mi tu o jakieś przesadne uwielbienie dla swojej osoby. Pisząc lubi i akceptuje chodzi mi o to kto patrząc w lustro mówi: jest nieźle. Często przyjaźnimy się z osobami jak się później okazuje nie zasługującymi na to. A nie potrafimy polubić siebie. Moim zdaniem z tego braku akceptacji bierze się większość naszych problemów: brak pewności siebie, udawanie kogoś kim nie jesteśmy, itp. itd. Więc może czas nie patrzeć na reakcje innych i być takimi jakimi chcemy. Łatwo napisać ale znowu przechodząc koło ładnej dziewczyny wciągnę brzuch i zrobię pewną siebie minę :D.
No to na tyle.
Miało być napisane mądrze a wyszło jak zwykle :p
Pozdrawiam w dniu dzisiejszym szczególnie panie :*
Inni zdjęcia: ttt bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegames