Witam ponownie!
Zdjęcie które widzicie jest pierwszym które wyszło spod mojej myszki (czy brzmi to dwuznacznie?). Mam nadzieje ze się podoba :D
A co działo sie przez ostatni tydzień...?
DUŻO!!!
W czwartek 18 Asi - naprawdę bardzo mi sie podobało. Było fantastycznie :*
W piątek miałem iść na połowinki Justyny - nie poszedłem i chyba nie mam czego żałować :D
A w niedziele IMPREZA ROKU!!! Sądzie że udana bynajmniej mi sie podobała nie licząc niemiłego incydentu z ochroną i ciągłego powtarzania przez Wózka żebym ściął włosy-mówił to nawet wtedy kiedy nie miał już siły mówić a ja tym bardziej nie miałem siły słuchać :D Dziękuję wszystkim za miłe towarzystwo mam nadzieje ze wam wstydu nie narobiłem... a jednak przypomniał mi sie teraz mój taniec przy stole... pamiętacie?
Co do imprez to w czwartek idę na 18 do Sylwii L
Teraz trochę z innej beczki opowiadałem Wam już pewnie o żulach na dworcu którzy poprosili mnie o 20gr. że niby im brakuje na bilet do domu. Bo z pracy wracają do lipna.Myślałem ze to szczyt pomysłowości - myliłem się oczywiście. Dzisiaj w okolicach dużego sklepu podszedł bo mnie Pan w stanie powiedzmy wskazującym. Podał mi obrazek z Janem Pawłem II pomyślałem może sobie dorabia i rozdaje ulotki (z Janem Pawłem II?) .Grzecznie wyciągnąłem rękę po czym Pan oznajmił że zbiera z kolegą na pielgrzymkę. Kolega siedział na ławce nawet nie mając siły kwestować. Zastanawiam sie dlaczego takich ludzi nie zatrudniają do agencji reklamowych przecież mało która osoba po studiach może wykazać sie taką kreatywnością.
Zapraszam do komentowania!
CYA!