ehh ... dzisiejszy dzień już od rana zapowiada się koszmarnie , najpierw tata zadzwonił że nie może przywieźć mi siostry a teraz jeszcze pada deszcz i nici z wyjścia na dwór .... ;(
ale czy tak można cieszyłam się na jej przyjazd już od 2 tygodni a on w ostatnim dniu zmienia plany na najbliżysz cały mój tydzień .... :(
Ja się na to nie zgadzam !! a może ja tylko śnię , może tata wcale nie zadzwonił a na dworze świeci słońcę ? niech mnie ktoś uszczypnie ?? !!
No nic kończę bo zaraz do kościoła muszę się zbierać .... :)
Jeśli czyta to pan Kubuśś to serdecznie go pozdrawiam i proszę aby nie był zazdrosny :**