Może się przedstawię. Nie mam na imię Kinga, ale możecie tak na mnie mówić. Niedługo kończę 18 lat. Ważę 59kg i mam 168cm wzrostu. Może nie jest to tragiczne, jednak mnie to strasznie boli. Moje ciało mi przeszkadza w życiu codziennym. Wiele razy próbowałam coś z tym zrobić przez ostatni rok, mam nadzieję, że teraz jednak coś z tego wyjdzie.
JESZCZE CHWILKA ;_;