Wygladam na szczesliwa. I chyba jestem. Wreszcie odnalazlam swego rodzaju wewnetrzny spokoj. Odciecie sie od pewnych emocji bylo najlepsza decyzja ostatnich kilku miesiecy.
Wczorajsza noc mnie przerosla. Chyba fakt ze wyszlam z imprezy o 3 w nocy a wrocilam o 11 rano wiele wyjasnia lol
byle do niedzieli! <3<3<3<3<3