Na 10:00 mam wykłady a przed sekundą wstałam
i tak sobie myśle że chyba sobie odpuszcze i nie pójde dzisiaj...
Pojade do rodziców, zrobie im niespodziewanke bo dawno mnie tam nie było ;/
dobra lece bo musze się ogarnąć, spakować coś do torby i jade o.O
bye
:*