Skoro LoW powraca, to i mania na Jeffa też mi wróci ze zdwojoną siłą :P
Dziś był dzień pełen ciszy - nie odezwał sie do mnie nikt, po za kasjerką w tesco i sąsiadką na dole pod bramą.
No i może chłopacy z gildii na TS'ie, ale... tak żeby twarzą w twarz... nikt.
Dziwne uczucie towarzyszy człowiekowi zamkniętemu non stop w czterech ścianach. Czy to z własnego wyboru? Nawet nie wiem. Zwyczajnie zaczynam się bać tego, co jest na zewnątrz. To jest takie obce... takie wrogie...
Jutro wybory uzupełniające do samorządu na WMiI.
Ofc. mam cicha nadzieje, że uda mi się dostać ten jeden maleńki stołek, który leży na szali.
Ponoć jest wielu kandydatów.
Jak sie nie uda to trudno, nie będę płakać. Chociaż fajnie by było troszkę porządzić :P
Wracam do oglądania TheWalking Dead.
Głupi serial, a tak wciąga :P
Określenie na dziś:
hest neighing
Takie dobiega najczęściej z pokoju obok - if you know what i mean ;x
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Ja pati991... maxima24