Dawno tu nic nie pisałam.. No cóż, biorę się za podsumowanie tego roku (tak, tydzień przed jego końcem :) Wiele się w tym roku działo,nawet za wiele. W sumie, najgorsze wakacje za mną, przede mną -zaliczenie semestru. Tak bardzo nienawidzę tej pieprzonej matmy. W końcu chyba odpuściłam, po tylu m i e s i ą c a c h. Zdecydowanie będę kierowała się powiedzeniem '' do 3 razy sztuka'', bo dzięki temu robię to, co chciałam robić. Od wielu osób się odsunęłam, i myślę, że nie zrobiłam źle. Nie mam ochoty patrzeć na to, jak upadasz.
Na nowy rok dałam sobie tyle postanowień, że masakra. Ale muszę zrobić wszystko, aby następny rok był lepszy. Ten czas tak szybko leci,a tu niedługo stuknie 15-stka! o.O Koniec tych bzdet, i tak mało kto przeczyta do końca xd
http://ask.fm/esteiraaa