MALARSTWO
To nie tylko czynność, ale prawdziwe wyzwanie i przyjemność. Każdy pociągnięty pędzlem ślad na płótnie daje mi niezwykłą radość i satysfakcję.
Dla mnie to sposób na zapomnienie o całym świecie. Kiedy trzymam pędzel w dłoni i zanurzam go w kolorach, wszystkie troski i stresy znikają. Cała uwaga skupia się na tworzeniu piękna na płótnie.
To niezwykle wyjątkowy czas, w którym mogę się zatracić i pozwolić mojej wyobraźni swobodnie płynąć.
Czuję, że ostatnio dokonałam ogromnego postępu - nie tylko na płótnie, ale również w głowie. Przestałam bać się używać farb i zmian - zaczęłam eksperymentować z różnymi stylami, choć niejednokrotnie już słyszałam, że łatwo zgadnąć, że to moje dzieło (nawet bez zerkania na podpis ;) )
Odkryłam, że nie ma ograniczeń w tym, co mogę osiągnąć na płótnie i poza nim. Bawię się kolorem, kompozycją i teksturą, tworząc dzieła, które wcześniej wydawały mi się niemożliwe.
Malowanie jest dla mnie wyjątkowym źródłem radości i spełnienia. To moment, w którym mogę wyrazić swoje emocje i połączyć się z własnym wnętrzem - chętnie dzielę się tym uczuciem z innymi. Nie ma nic piękniejszego niż widzieć, jak moje idee i wizje stają się rzeczywistością na płótnie.
Większość z tych obrazów ma już swój dom - goszczą na ścianach i cieszą oczy - pozostała jeszcze Kolczakówka (Hydnellum peckii), ale to też myślę, że niedługo.
Dlaczego kobiety?
Bo są dla mnie wyrazem siły i delikatności. Kobieta jest połączona z naturą w najgłębszym sensie. Jest przesiąknięta wiedzą i wewnętrzną mądrością, z którą nie można dyskutować. Tylko ja wiem przez ile bagna musiałam przejść, żeby dziś uczciwie uśmiechnąć do lustra. Niech moje obrazy będą wyrazem walki i trudu jakie zostały włożone w lepsze dziś.
__________
/Niebezpieczna i bardzo pewna siebie - niczym meduza oplata na szyjach śmiałków swoje witki. Nie każdy będzie w stanie sprostać jej oczekiwaniom./
To tylko kilka. Będzie więcej. Obiecuję.