Ares i Ja...
Lato 2013
Mięły już 2 tygodnie..
Czas biegnie nieubłaganie dalej.. Rzucenie się w wir pracy pomaga nie myśleć.
Jednak powrót do domu po pracy i uczucie żalu i tęsknoty powraca.
Uczę się żyć na nowo, bez Niego.
Muszę iść dalej i wiem, że Ares będzie nade mną czuwał, zawsze będzie przy mnie, w moim sercu i nic tego nie zmieni.
Pozostały mi najwspanialsze wspomnienia i miłość.
Kocham..<3
12 PAŹDZIERNIKA 2020
6 MAJA 2020
24 KWIETNIA 2020
12 LISTOPADA 2019
28 PAŹDZIERNIKA 2019
13 PAŹDZIERNIKA 2019
23 WRZEŚNIA 2018
4 SIERPNIA 2017
Wszystkie wpisynatim
22 LUTEGO 2023
kasablanka12
26 CZERWCA 2021
Luftmysza
21 LUTEGO 2021
piwolech
23 GRUDNIA 2020
mehari
15 SIERPNIA 2020
mannequine
11 KWIETNIA 2020
luhtakka
26 GRUDNIA 2019
paer
26 GRUDNIA 2019
Wszyscy obserwowani