Bardzo bardzo źle
Powiem wam że sprzedałem honde i czuje sie beznadziejnie.. dawno taki przybity nie byłem.. smutno i cholernie przykro..
Bardzo dużo miłych wspomnień wyjazdów i przejażdżek... chwil dzięki którym zapominałem o wszystkim... ide na piwo nawet dwa jutro do pracy...
Pamiętam jak w tamtym roku o tej porze leżałem bo miałem wypadek na niej pierwsze co zrobiłem jak wstałem jak już mogłem poszłem ja zobaczyć.. a dziś dziś odjechała z nowym właścicielem..
Z dobrych stron tyle że na pewno ja zobacze jeszcze.. Oby dbał o moje maleństwo..
Pozdro!!!