Przyjemne dni, spędzane z dala od wszystkich.
Oddalenie się otwiera troszeczkę oczy.
Mimo, że tak na prawdę nic się nie zmienia realnie, to odległość potrafi wywrzeć wpływ na ocenę.
Obesrwuję, czytam.
I szczerze mówiąc, coraz mniej mi się to wszystko podoba.
Reakcje, słowa, działania.. tak strasznie denerwują mnie w wykonaniu niektórych osób.
Na prawdę dobrze jest mi z daleka od tego wszystkiego.
Dobrze jest mi w tym domu którego nie znam.
Wspaniale czuje się budząc rano w innym pokoju niż zawsze.
Czuję się spokojna widząc na codzień nieznajome twarze.
A brakuje tylko jednej malusieńkiej rzeczy.