siemacha wszystkim...:P:P
po małej przerwie znow powracam... spowodowana byla praca i co sie za tym ciagnie brakiem czasu... ale olac to:P
teraz o samej fotce! cyknalem ja jak przyszedlem dzis od fryzjera bo bylem zarosniety jak dziki agrest:P jak widac fryz sie zminil... maly "czirokez":P:P
dzis koncert, ciekawe jak bedzie bo jak beda znow wywalac niepelnoletnich to pier**le:/:[
nie mam weny wiec koniec:/
oczywiscie pozdro dla
basketjoyow
moich ziomow
i dla rawickiego Don Juana ktory rozpacza (ci co sa w temacie beda wiedziec o co lottoooo)
ztj czarna kępa