dust in the wind

Siedzę z Aphem i Marcy dzisiaj, popijamy piwko powolutku, oglądamy magiczne sztuczki w tv i będziemy grać w karty. Good times!

Wczoraj poszłam spać o 5 nad ranem ale przysięgam wam, że był to najlepszy wieczór jaki spędziłam z Aphem od dłuugiego czasu! Kupa śmiechu, wygłupów i w ogóle było jakoś tak familijnie :)

Dziś zaś relaksik. 

Powoli zostawiam fejsbuk - doszłam do wniosku iż nic się tam właściwie nie dzieje prócz ludzi którzy dodają mnie do znajomych by mieć dostęp do mojej galerii i wrzucać zdjęcia na tak denny portal jak wiocha.pl .

W ogóle to ostatnio z ciekawości przeglądnęłam owy portal internetowy i wywnioskowałam iż wszystko co się tam znajduje jest wiochą ale nie zdjęcia ale społeczność itd. Nieraz ludzie się wygłupiają, przebierają robią śmieszne zdjęcia dla zabawy a później pojawia się to na wiocha.pl i wszyscy komentują omg żenada. Jak fenomenalny jest fakt, że wszystkim jest tak łatwo oceniać innych a sami pewnie mają ogromne braki w wielu kwestiach/dziedzinach tudzież wyglądzie. 

Ja się ostatnio zbulwersowałam ( wiem iż nie powinnam) jednakże zniesmaczył mnie fakt iż miałam na facebooku prywatne zdjęcia z wakacji w Polsce. Moje wakacje spędziłam wspaniale i był to dla mnie bardzo szczególny czas z moim mężczyzną, rodziną i psiakami. Ktoś zaś ukradł jedno ze zdjęć z wakacyjnego mego albumu i umieścił na wiocha z podpisem " Łola Boga co za straszydło". Z założenia wali mnie czy komuś się podobam czy nie - mam swój świat, swoje życie i podniecanie się zdjęciami na których jestem jest dla mnie niezbyt interesujące, jednakże fakt, że zdjęcie było dla mnie dosyć ważne - przywołujące wspaniałe wspomnienia zdenerwowało mnie iż ktoś aż takie jaja sobie robi. Oczywiście wszystko anonimowe i osoba z moich znajomych nie miała na tyle odwagi, żeby napisać swoją opinię kierując ją bezpośrednio do mojej osoby ale odreagowała swoją frustrację wrzucając moje zdjęcie w internet z szyderczym podpisem.

Źle to wszystko wygląda, nadchodzi znieczulica, doba potrzeby czucia się lepszym od drugiego i takie tam pierdoły. Słabe, słabe, słabe.

Pozdrawiam was ciepło i życzę miłego wieczoru i spokojnej nocy :)