Zdjęcie z London Eye, widok cuuuuudowny (dobrze, ze dotarliśmy tam juz w ciemnosci)
NIestety wszystko psuł zaje.bisty mróz.
Ale wycieczka jak najbardziej na plus ; DD
Anglicy bojacy sie sniegu, ktorego wcale nie bylo.
Kabanosy w metrze i ser w muzeach.
Wieczny brak czasu, nawet na toalete.
Wkurzajacy akcent anigielski i ich ciagle powtarzanie thank you i sorry. ;//
Śmieszni murzyni, mowiacy co im slina na jezyk przyniosła po polsku: śmaćnego, zielony, jeśteś piekna ;)
Niesamowite sklepy, po ktorych moglabym chodzic calymi dniami.
Słoneczniki van Gogha *.*
Piekne budynki, ale przede wszystkim MRÓZ niebianski.
No i miny Dominiki hahah.
Ale dobrze wrocic do domu, do swoich <A, E ;d>
Moje ulubione zdjecie z Londynu ^^