o czym tu dużo pisać??tym razem bez opisu.
"Wybacz Ci nie pokażę nieba jak tarcza z zebry,
nie znam algebry, nie liczę tu fanów,
nie zmienię swego ja niczym Albert Camus.
Tu zawsze po śniadaniu świeże loopowanie bębnów,
nie znam się na perkusji, lecz zaufałem sercu,
nie należę do mędrców, nie posiadam charyzmy,
tak i by gadać w tym miejscu i okradać naiwnych.
Z dala od willi drzwi pod blokiem otwieram,
choć jeszcze nie mam okien z widokiem na ocean. "