Choc ciemnosc wokol mnie...nie poddam sie,
Choc cios za cios dosiega mnie...nie poddam sie,
Bede szedl tak jak tego chce,
Wybralem kierunek i nic z niego nie zwiedzie mnie,
Wkoncu w spokoju budze sie,
Moje sny jak lekarstwo lecza mnie,
Nie lekam sie bolu,cierpienia i lez,
Sa one pewna czescia mnie,
Bez nich nie umialbym docenic dobra ktore czasem spotka mnie,
Z daleko swiatlo tam mej drogi kres,
Ostatkiem sil usmiecham sie,
Moge stracic wszystko odnajde Twoj slad .
A takto git ^^ Wszystko dobrze zaraz ogar i miasto .... a mala blazacja po nocy hehe troszke sie % hehe^^
Pozdro @lll
N:*:*