Twoje życie na dnie, choć już bywało niżej,
a więc mam tolerancje, na to co rano widzę.
Czasem jak wdepniesz w dołek,
to kopiesz jeszcze większy.
Żyjemy w błędnym kole, które ma swe zakręty..
Chciałabyś śpiewać, tańczyć do rana mi,
kochać się do śniadania by jutro zacząć od nowa film.
Mała Mi róż ma na okularach dziś;
nie lubi jak sama śpi, oraz że nie wie o nas nikt.
Dla Ciebie wszystko w koło idealne musi być,
ale zgrabnie kusisz tym, łatwopalne dusi dym..
Hej, nie rozumiem siebie sam, więc czemu niby Ty mnie;
Tak, toleruj moje chore ja.
Głupia prośba, co weekend to koniec nas
znowu Ci się już błyszczą oczka,
jakby runął domek z kart.
Naiwne pytanie czemu znów pijesz sam;
-znałabyś odpowiedź jak posłuchałabyś ciszy raz.
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24