Mega mega mega cudowny weekend <3
W czwartek, spacer Diethartem, potem na deske z Uf, potem Monia przyszła i na widoczeeek hahaha <3 Byłooo cudownie pomijając fakt, że miałam wszędzie trawe ^^ Rekumkanie hahahahha żab, słońcee, i dostosowywanie rozciągnięcia okularów noi nie obyło się bez śpiewania na całą wieś <3 byle więcej takich dni noi .. pogody ;c noi potem konie <3
Wczoraj rajd na "Mazury" z Marylcią było suuper, ale koń tak ciągnął, że muszę jej znaleźć więcej zajęć po za treningami i terenami bo to jest wulkan .. zmęczona na 10 min, regeneracja i znów dawaaaaj .. masakra, ale i tak kocham ją najbardziej na świecie <3 cudowne 3 lata już razem i kolejne 10, bo ta małpa szybko nie pójdzie na emeryturkę XD
______________________________________________________________________________________________________________
I Hate You, but .. I Love You