Nie mam żadnych nowych zdjęć
Pogoda fuuj, na szczęśćie jest hala i czasem uda się do niej dopchać.
Wczoraj weszłyśmy z Sortią na 20.00 a i tak jeszcze rekreacja nie skończyła.
Ale coś udało się pohopsać fajnie chodziła kobyła!
Gimnastyka z 4 przeszkód doszła do metra na ostatnim okserku
a potem pojedyncze stacjonatki do 120 jestem dumna z czarnulki
Jutro już nas wpisałam na 18.00 więc możę coś więcej uda się porobić,
a że dostałam wolne rano zabierzemy się z Aru na spacerek
Życzę wszystkim miłego wieczorku! Enjoy!