Taki aktywny tydzień z Melą, że nie miałam kiedy tutaj wejść
Codziennie jeździmy, terenujemy się, skaczemy, focimy.... Pełnia życia!
Dziś pohasałyśmy sobie po łąkach bez niczego, a koniki takie grzeczne były
Jutro zamiana koni - wsiadam na Redy na skoki a Mela na Sortke.
A potem poćwiczymy tak bardzo zaniedbane przeze mnie sztuczki z Aru
A w weekend jedziemy nad jezioro, w poniedziałek planujemy ujeżdżeniowo pojeździć..