A my niedawno wróciłyśmy z zawodów
Deszcz, śliskie trawiaste podłoże, wiatrzysko, ale dałyśmy radę!
Pobudka o 5:30, w stajni byłam na 6:00
przygotowałam konia, spakowałam i o 7:30 wyjazd.
Na miejscu byłyśmy około 9:00 - najpierw zapoznałyśmy się z terenem, czworobokiem itp.
O 10:00 na rozprężalnie, o 10:45 wjechałyśmy na czworobok!
Pogoda nie sprzyjała, a podłoże trawiaste tym bardziej... cóż, organizacja na średnim poziomie niestety
Ale kobyła się spisała! Genialny koń po prostu!
Odprężona i skupiona zarazem Sortka pogalopowała pięknie zebrana na V miejsce
Także teraz ma zasłużone po ostatnich startach trzy dni wolnego!
Jutro znowu pracujemy z Arabell a w sobotę przyjeżdża moja M
Inni zdjęcia: 1456 akcentovaKońskie trufle bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24