Dzisiaj długi teren z Arabell na cordeo
Było naprawde cudownie! I galopy i moczenie nóżek i wodzie..
Potem wylonżowałam Sortie i Francesco, bo Majki nie było
A na zakończenie tego jakże przyjemnego dnia długa kawa z K. i ta rozmowa...
Jutro rajd, rajd, rajd!