Julka i Aru, spacerkowe
Duużo się działo, nie miałam czasu na fotobloga.
Konflikt z ojcem doszedł już tak daleko,
że zaproponowałam mu, że to ja mu za Parisia zapłace.
Widać, że jest wściekły, ale jak na razie nie wraca do tematu
Ja codziennie praca, jak wracam to już ciemno...
Jedynie w weekendy teraz koniki chodzą, chyba że Iwonka porusza je.
Wczoraj 2-godzinny teren z Sortką bo musialysmy się wyszaleć
Potem Julka wzięła Arabell na spacer,
a ja poskakałam z Parinto
Inni zdjęcia: Filmy pati991Ja pati991Widok z okna wswieciezdjec... maxima24... maxima24... maxima24:) nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24