nie ogarniam! ;/
ostatnie 2 tyg. spędzone przy towarzystwie lekarstw jakie tylko w domu były ;/ i zdycham dalej.. ale bd lepiej.. grunt to patrzeć optymistycznie ^^
Rodzimy się z krzykiem. Z buntem dorastamy.
W szalonym pędzie życia gubimy ponad miarę cenne perełki czasu,
ścigając marzenia niedościgłe, chwytając chwile nieuchwytne...
Rzeczywistość jest zbyt trudna do zaakceptowania taka, jaka jest.
Najlepszą rzeczą wymyśloną przez instynkt samozachowawczy
i najlepszą samoobroną jest poczucie humoru, autoironia.
i koniec wakacji..