wakacyjnie *_*
ah....wakacje... słońce... nic nie robienie... chcę znów!
a póki co.. miło jest w ciągu niecałego tygodnia z sucz przemienić się w kogoś dobrego... a tak naprawdę nigdy nie być sucz, ale być w swoim mniemaniu...łzy w oczach też zawsze spoko
i dobrze że są niektórzy ludzie, z którymi można mieć poschizowane rozmowy otwarte jak z nikim
i dobrze, że są i tacy, z którymi są też i te normalne
we wtorek dostanę próbną z rozszerzonej matmy... będzie śmiesznie ; d
mam 'pusty' weekend, idealnie by posprzątać, pouczyć się, porobić zadania i hm... może wyspać się? odpocząć? taaa na pewno ; d
wybieranie najbardziej oddalonego stolika w scc po to, żeby nagle zwalił się tam tłum też zawsze spoko... ale lepiej gdy okazuje się, że ludzie z tego tłumu migają, czyli i tak nie będą słuchać rozmowy