Mój Dziadek - Ryszard zresztą - wg. opowieści rodzinnych był pierwszym kierowcą samochodu tzw. "FOLLOW ME" na warszawskim lotnisku Okęcie.
Co to jest "Follow Me"? To samochód, który wyprowadza samoloty na pas startowy.
Dziadek umarł, gdy miałam niecałe osiem lat. Pamiętam jak ganiał mnie, przezywając "FRANKA!" - "Ja nie mam tak na imię, nie mam!", złościłam się.
Nalewał mi wody do wanny ogrodowej, nagrzanej w szlauchu wody..
I razem jedliśmy kolacyjne kanapeczki, na desce do krojenia z obrazkiem marynarza. Kanapka, pokrojona w małe kwadraciki, żeby łatwiej było jeść małemu szczerbulcowi - to ja - i herbata: w szklance - to Dziadek, i w białym kubku w niebieskie groszki, który u Babci nadal mi służy. :)
"Nie nazywam się Franka, nie nazywam! Dziadku!"