Jakoś tak ostatnio życie przemija mi w różowych kolorach.
Ach sory, również w czerwonych. Czerwony kombinezon, czerwona sypialnia.
Tęsknię za Paryżem, ale niedługo znów ruszam w świat.
Będzie mi brakowało Fifa i wszystkich znajomych (czekaj...ja nie mam znajomych).
Mam za to bezcenną przyjaźń, za którą nie oddałabym wszystkich znajomości, przez które przeszłam.
Użytkownik appy
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.