fajnie jest przyjechać do domu bez książek. szkoda tylko że stało się tak wtedy, kiedy mam w pizdu rzeczy do zrobienia .
Jest ok. Ale ja, jak to ja. Dla mnie nigdy nie może być idealnie.
moja wczorajszo-notatkowa wena gdzieś uciekła. Z resztą jak wszystko inne. Może to ze względu na porę dnia? Sama nie wiem.
"Bądź bliski dla bliskich, mordeczko wiesz"