zrobiłam obiad, pranie. uporządkowałam wszelkie notatki, papiery w terminarzu.
rozplanowałam kolejny tydzień.
powinnam jeszcze pouczyć się na czwartkową anestezjologię i zacząć ogarniać pracę na zbliżającą się konferencję. i jeszcze powtórzyć z adrianem dotychczasowy materiał z języka miganego. i jeszcze siłownia.
wyszłabym gdzieś. ale wieczorem. mam ochotę na spacer w ciepły wieczór.
chyba dziś znowu posiedzimy w moczydle :)
na zdjęciu widok z mostu poniatowskiego na powiśle.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika apoburzyslonceswieci.