Dawno mnie tu nie było, mam straszne urwanie głowy na studiach. Dziś był dzień, kiedy mogłam się w końcu wyspać. Tak więc wstałam o 14, przygotowałam obiad, obejrzałam kilka odcinków Breaking Bad, spotkałam się z moim ukochanym, później tradycyjnie Superstarcie, chociaż obiecywałam sobie, że już nie będę go oglądać.
Kiedyś bardzo lubiłam nosić takie warkoczyki. Kilka lat później pojechałam do Tunezji (po raz 4!) i zrobiłam sobie na całej głowie takie zwykłe. Cudowna, czarna kobieta zaplatała mi je 5 godzin. Bolały mnie plecy, ale było warto. Jutro dodam w nich zdjęcie, chociaż pewnie zobaczy je kilka osób.
Miałam na dziś ambitny plan. Miał 6 punktów. Wykonałam 2. Oglądałam serial i wytuliłam mojego mężczyznę!
Nie mam siły, chociaż nic konkretnego nie robię.
A mojej koleżance z gimnazjum urodził się synek. Zastanawiam się kiedy ja zajdę w ciążę, kiedy urodzę, jak dziecko będzie miało na imię. Lubię marzyć i planować. To dwie czynności, które zawsze sprawiają mi radość.
W końcu nikt nie powinien przestawać marzyć.
Marzenia są w zasięgu ręki! Dla wszystkich.
AP.
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx