#4 Pretty Little Liars

Po pierwsze - po kolejnym odcinku Superstarcia jestem jeszcze bardziej WKURWIONA niż tydzień temu. Odpadł Mieczysław Szcześniak, a jak zwykle natasza (to nie pomyłka, że nie wcisnęłam shift'a) była "najlepsza". Najlepsza jest chyba dla producentów tego programu, którzy za wszelką cenę chcą ją wypromować. I po co? Po to, żeby znowu waliła łbem o zlew? Po to, żeby dalej była znana z tego, że jest znana? Bo przepraszam bardzo, głosu nie ma wcale. Jest kolejną marną gwiazdeczką. 

Moja złość teraz sięga wyżej niż ktokolwiek by mógł pomyśleć, o tak. 

Pretty Little Liars

Mój ukochany serial. Serial, który oglądałam najpierw nie na bieżąco. Kilka sezonów przeleciałam w takim tempie, że chyba nic wcześniej tak nie oglądałam. Teraz od ponad roku (!) z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc czekam na kolejny odcinek. Żaden mnie nie zawodzi. Bohaterkami są 4 dziewczyny, których przyjaciółka ginie/zostaje porwana/znika. Pewnego dnia zaczynają być dręczone przez A. Cały serial jest oparty właśnie na Alison, która nie żyje/nie ma jej/jest gdzieś oraz na tajemniczym A, które widzi, słyszy, wie wszystko. Nasze kłamczuchy to Aria, Emily, Hanna i Spancer. Wszystkie piękne, każda z nich ma wady, zalety, wzloty i upadki. Serial trzyma w napięciu, jest tajemniczy, jest genialny i najlepszy. I pomimo tego, że teoretycznie kierowany jest do nastoletnich widzów moja mama zaczęła się nim interesować. Serial ma wszystko, dosłownie wszystko czego można oczekiwać od bardzo dobrego serialu. A że się ciągnie w nieskończoność, wkurza, że wciąż nie wiemy kim jest A, to nie robi żadnej różnicy. Chce się go oglądać, nie da się "przejść" obok niego obojętnie. Zwłaszcza, że Kłamczuchy są tak piękne. Na zdjęciu cała esencja tego serialu. 

Jest najlepszy, bezkonkurencyjny. I jeśli ktoś szukałby podobnego, od razu mówię - nie ma podobnego, równie dobrego serialu.

Ocena na filmweb'ie: 7,8/10

Moja ocena: 11/10 (nie żartuję :-D)

Mimo że już nastolatką nie mogę się nazwać, kocham ten serial. Są wzloty, upadki, miłość, nienawiść, tajemnice, kłamstwa, intrygi, zdrady, jest wszystko. Dosłownie wszystko czego potrzebowałam od serialu, żeby się w nim zakochać. Polecam dużym i małym :-).

AP.