Proszono mnie o dodanie zdjęcia przed. Tak więc proszę.
Dzisiaj rano zapomniałam o jedzeniu, zakupy, sprzątanie i dopiero ok 11 zjadłam 3 parówki drobiowe.
Na kolację mam zaplanowane dukanowskie naleśniki, albo piersi z kurczaka z przyprawą gyros.
Rano waga pokazała 83.2. Także lecimy w dół. A w poniedziałek już Warszawa, koniec siedzenia u mamusi i beztroskiego nicnierobienia.
A co do samej diety Dukana. Ja stosuję 5/5 czyli 5 dni same białka oraz 5 dni warzywa plus białka.
W pierwszych 5 dniach, podstawa to 1.5 litra wody, jednak u mnie jest to 2 litry na pewno, gdyż jestem fanatyczka zielonych herbat, więc piję hektolitrami. W tych 2 litrach mieści się herbata, kawa, woda oraz cola light. Do tego parówki drobiowe, drób pod każdą postacią, oprócz kaczki i gęsi, bo jest to zabronione, szynki drobiowe, ryby, po makreli wędzonej chudnie się bardzo bardzo szybko! Jajka, mleko- z tym uważam jeżeli już to tylko 0.5%. Jajka jem z majonezem light z winiar. Świetny jest. Naprawdę można dużo dużo kombinować, smażyć bez tłuszczu, patelnia teflomowa i wszystko jasne. No i oczywiście jakieś serki najlepiej 0% tłuszczu, jogurty naturalne. i moje kochane ogórki konserwowe.
Jeśli chodzi o kolejne 5 dni czyli warzywa plus białka, to zazwyczaj wszystko co opisałam wyżej plus np do jogurta naturalnego wkrajam ogórka, pomidora.Gotuję zupę warzywną, smakuje rewelacyjnie. Puszka pomidorów, kosztują ok 2 zł, obojętnie czy całe, czy krojone. Marchewka, papryka, kapusta, seler, por, pietruszka, cebula. Wszystko to kroje, wkladam do garnka gotuje razem z bulionem, przyprawiam i mamy swietna zupke, ktora towarzyszy mi przez 5 dni tej drugiej fazy.
Tak po krótce dla jednej z Was, bo prosiła mnie o to.