Już powoli poprostu zaczyna brakować siły na znoszenie tego wszyskiego. Problemów jest coraz więcej mojej cierpliwości i optymizmu coraz mniej i naprawde nie wiem już ile będe umiała jeszcze to znosić.
Zajebiście jest mieć wyjebistych rodziców, którzy nigdy na nic nie pozwalają ciągle mają o coś pretensje, wymagają zbyt wiele nie potrafią docenić. I chuj, że nie pale nie pije nie jaram - jestem miodzio córeczką, bo komus zawsze kurwa coś nie pasuje. I myśle, że ja tu kiedyś zgnije ciągle nic nie robiąc ciekawego siedząc w tej zapadłej dziurze "mogąc" tylko się uczyć.
I ponadto pewnej szczory też nienawidze i wkurza mnie niesamowicie sytuacja, która miała miejsce na w-f, bo zajebiście mieć takie podłe szmiry i przebiegłe szmaty w klasie. ;]
Naprawde dzień zapowiadał się świetnie, niestety tylko do 7 lekcji . Jednak i tak mimo wszystko cieze się, że spędziłam kilka wesych chwil z moją Apotką. ;d Nie powiem, że matma, historia i godzina wychowawcza były nudne ;d
Inni zdjęcia: ... itaaan... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24... maxima24