Nie mam co rysować. naszkicuje może kolejne 5cm2 mojej reprodukcji obrazu Victorii Frances, ou. ;3
Przeżyłam dzisaja! Przeżycie jutra będzie już tylko formalnością...
A w piątek będę miała Simsy, Tunele, mangę (łan pisa!) i... i dylemat!
Nie wiem, czy powinnam się bać.
A tak w ogóle to pragnę do Zamościa.
Skowyrna, szykuj ciuchy na CSa w Twoim ogródku, układ taneczny do Kamila Bednarka (Nasze tamtegoroczne gwiazdy były urocze, nieprawdaż?), kołdrę, o którą bedziemy się całą noc tłuc (w sensie KubaIksina), kogoś, z kim bedzie można nakręcić horror (swoją drogą... zgubiłam ten nagrywany z tańczącą emo-Goś-Malboro(mercedes?))
Jakiż ja mam epicki humor, ojejku!
http://www.youtube.com/watch?v=caxIiNHLyGs
Padnęłam... *.*