ehhh ... sernik wyszedl pyszny zjadlam az dwa kawalki.
zdjecie z internetu.
moj serniczek jest z kruszonka ;p jest normalnie pyszny ahh :))
zjadlam dzis ponad hm tysiac napewno. ale nie mam sobie tego za zle. :)
cwiczenia wykonalam.
*300 brzuszkow
abs
legs
buns
15 min skakanka
i moze pokrece troche kolem ... pomimo ze mam siniaka na kregoslupie... od hula-hop i mnie strasznie bolii ;<
i niestety chyba bd musia was opuscic na dluzszy czas...
po przemysleniach... stwierdzam ze jak zaczelam prowadzic tego fotoblozka... zaczelam tez wiecej jesc... :(
wracilam do dawnych nawykow... ciasto cukierki itp. nie nie nie ! nie moge sobie na to pozwolic.
oczywiscie dziekuje wam dziewczyny za wsparcie ... ale pomimo tego zawalilam...
wchodzac na inne fbl ... widzialam bilanse ponad tysiac itp...
i sama zaczelam tak jesc... ;(
musze przemyslec to wszystko poniewaz nie moge przytyc... chce byc chuda szczesliwa itp. :)
dziekuje wam za wszystkie slowa otuchy. za to ze bylyscie
milo by bylo jeszcze pogadac ;p wiec jak chcecie nr gg to piszcie na pw napewno sie odezwe :)
tymczasem zostawiam to wszystko i zaczynam od nowa :) :*
jestescie cudowne chude piekne pamietajcie o tym :):*
ciesze sie ze moglam niektore z was poznac.. i rozmawiac. :) a nawet sie zaprzyjaznic ;* dziekuje.
a teraz lece sie wykapac.. zrobic sobie czerwonej herbaty. posiedziec przed kompem.
i hm jutrzejszy dzien zaczac pelna energii motywacjii i szczescia.
dzis moja kolezanka powiedzia mi ze wreszcie wrocilam jestem taka jak przedtem.
pelna poczucia humoru usmiechu na twarzy pelna energii..
owszem to prawda...jak jadlam malo itp bylam bez humoru, wredna, opryskliwa, wazne bylo dla mnie tylko kcal. i tak naprawde nie zwracalam uwagi na to co robie... oddalam sie od kolezanek na ktore zawsze moge polegac wygadac ...
wiec jedzenie gra bardzo duza role... w naszym zyciu. !
jedzcie normalnie ale cwiczcie :* :)
<333 :*