Zdj z Dąbia z którejś soboty przed dyskoteką :)
a na drugim planie moja obrażona siostra ;D
Co u mnie ? jakoś leci..
Oceny wystawione jeszcze tylko angielski doprowadzic do końca i będzie dobrze zdam w tym roku :)
Wczoraj zawiozłam tate na Dąbie na Wesele :)
Chwile tam posiedziałam i wróciłam na mecz
ale najpierw do babci na imieniny i prezent trafiłam idealnie ;)
Późneij mecz troszkę się zawiodłam , ale Hymn Polski śpiewający przez tych wszystkich Kibiców
i także przez piłkarzy Ci wszyscy ludzie potrafią zagłuszyć nawet nagranie..
bylam wzruszona chciałabym tam być wśród tych ludzi
aż mnie przeszedł dreszczyk ;)
A po meczu pojechałam z bratem na Dabie :)
no i w końcu praca znaleziona ;D tylko teraz trzeba sobie nazbierać klientek :)