Co u mnie ?
hmmm.. szkoła.. a w szkole niezły burdel..
Trzeba jakoś ogarnąć to wszystko..
No tak jak zwykle angielski.. nie ma co muszę nagrać filmik..
Robiłam wszystko,żeby tylko do tego nie doszło.. no ale niestety..
Nie jest tak źle bo tylko z angielskiego jest jedno zagrożenie..
Dobrze, że nic więcej ;D i już żadnej kartkówki niebd <jupi>
Wczoraj nie było tak źle tylko mała kontuzja w szkole..
i to nawet nie wiem od czego ;)
Mała wycieczka hehe ;D ale było fajnie ;p
Dzisiaj nic w planach.. nie chce mi się uczyć słówek na niemiecki..
a jest ich 200 .. ;| wali na dekle tym nauczycielom ;)
ciekawe ile osób uwali z naszej klasy w tym roku...
szczerze to nie chce się z nimi rozstawać bo już się troszku zgraliśmy
ale to tylko w pewnych sprawach, bo nie jestesmy tak całkiem zgraną klasą ;D
jtr pierwszą lekcją zaczynamy dzień z P.Pączkiem..
to będzie jazz.. masakra nie wiem jak damy radę tak z samego rana..
i znowu będą leciały jakieś dziwne filozofie pana Mietka ;)
A na rozpoczęcie lata After Party na plaży w Dąbiu ;)
będzie imprezka.. aż mnie to bardzo ciekawi jak to wyjdzie ;p
Nie będzie łatwo, ale jakoś udać się musi.
No i jeszcze 2 miechy ;** oczekiwania i wgl ;D damy radę ;*