hahaha sąsiedzi ;) i tak w całej klatce wystarczyło coś tylko krzyknąć ;)
nie no łachowi byli ;D " esteś sliczna" haha i rozkmina o co chodzi ;D
co dzisiaj ?
przed 8 do szkoły na głupią jedną godzine, żeby posiedzieć w klasie..
żałosne, ale najlepsze powitania haha po tych 6 tygodniach ;D
później zatankować i kupić miecha w końcu ;)
od poniedziałku ciśniemy Zieloną Linią dawno nie jeździłam autobusem...
Później kawka u Aluni ;* i do domku ;)
Jeszcze na powrocie spotkałam pewnego człowieka..
ale o tym to nie ma co pisać..
Teraz sprzątanko, gotowanko i później przedszkole i szkoła u mamy
a później zakupy z mamką ;D
a wieczorkiem może pociśniemy do kina jeszcze niewiadomo ;)
a potem może skype jeśli bd dostęp z tamtej strony ;*
wczorajsza rozmowa nie powiem udana ;)
haha mój tata ma najlepsze teksty ;D
i ogólnie to jest dylemat...
czy na wakacje pracować miesiąc i miesiąc odpoczywać w domku i się szwędać
mając ograniczony kontakt..
czy pracować dwa miechy z ryzykiem zerowego kontaktu..
z jednej strony jak myśle o tym to mam doła, ale z drugiej zastanawiam się nad pracą..
bo zawsze kasa się bardziej przyda :) ale jak będzie to się okaże pod koniec lipca ...
no to chyba na tyle, bo się rozpisałam.. no nic to spadam ;)