"Zabija mnie ten stan, zatruwa dzień, tak chciałabym więcej dać, a daję mniej"
Zastanawiałes się kiedykolwiek, co nazywa się "miłością bezwarunkową"?
Obdarzyłeś kogoś taką milością?
Byłbyś gotowy do takich poświęcen, jakie wymaga?
Z czasem to wstystko staję się odruchem bezwarunkowym. Rutyną...
Ale też człowiek czasem ma tego dość.
Gdy sie stara, a jego starania nie zostaną docenione.
Gorzej... stara się, a ktoś ma jeszce do niego pretensje.
Mów do mnie "świrze", bo w takiej sytuacji potrafię się uśmiechnąć przez łzy.
"Na koniec świata, wolałeś biec,
zatrzasnąć drzwi, nie widzieć łez.
I nie prostować słow, dumą maskować bol.
Zamiast powiedziec wprost:"zawiniłem." "
W słuchawkach Totentanz.