Moim największym problemem zawsze było to, ze wszystko przychodziło mi zbyt łatwo. Uznawalam ze liczy się bardziej szczęście niż ciężka praca, ale po tej sesji bezkompromisowo stwierdzam, ze liczy się to i to. Musiałam się naprawdę mocno napracowac, aby to zdać. W każdym bądź razie nie ma czego roztrzasac ;) jestem studentka II roku za 0 złotych i to się ceni!
Wakacje sa cudowne! Zwłaszcza miesięczne na Majorce ;)
P.S. Na każdego przyjdzie pora <yes>