Dzień, w którym moje życie diametralnie się zmieniło. Dzień, w którym mnóstwo ludzi przeżyło koszmar, który trwa do dziś... Dzień, w którym odeszłeś Tato.. ;(;( Dziś mijają dokładnie 2 lata ...Aż 2lata?A może tylko? A ja dokładnie pamiętam tamten dzień.. Pamiętam każdą chwilę. Mój niepokój, kiedy mama zadzwoniła do mnie,że miałeś ten cholerny wypadek:(Jego życie zgasło po godzinie 15 rano. Ja dowiedziałam się około 16. Ale czułam, że stało się coś złego.. Jednak nie spodziewałam się takiego koszmaru! Pamiętam kiedy się dowiedziałam.. moment, w którym moje szczęśliwe życie posypało się jak domek z kart.. pamiętam to przerażenie, ból, którego nie sposób było zniesc.. pamiętam... i nigdy nie zapomnę!! nigdy nie zapomnę Ciebie. Na zawsze będziesz w naszych
Dlaczego? to pytanie wciąż się we mnie tli..
Nie mogę uwierzyć, że to już 2 lata odkąd Go nie widziałam.. odkąd nie rozmawialiśmy, nie śmialiśmy się, odkąd nie mogę po prostu spojrzeć na Niego cieszyć się, że mam kogoś tak bliskiego, Ojca nie wierzę, że juz Cie nie zobacze :(:(