Choćbym wyglądała strasznie. - On i tak powie, że jestem piękna.
Szczęśliwa. Tak, jestem bardzo szczęśliwa.
Bo mam Jego.
Kogoś kto mnie kocha. Najmocniej.
Kogoś kto mnie chroni. Jak tylko potrafi.
Kogoś kto mimo wszystko stara się, żeby było jak najlepiej.
Kogoś kto walczy o naszą przyszłość.
Marzenia...
Chciałabym mieć piekny ślub.
Pełno kwiatów... Dużo gośći. Świetna muzyka...
Uśmiech. Uśmiech każdego.
I Jego, przy moim boku. Wpatrującego się w moje oczy... Widzącego tylko mnie.
Pannę Młodą, w pięknej, długiej, białej sukni. Szczęśliwą. Zakochaną.
Chciałabym mieć piękny mały dom. Najlepiej parterowy. Z ogrodem.
Z bardzo dużym ogrodem.
W nim pełno kwiatów, zieleni. Tak, żeby było kolorowo.
Chciałabym, żeby w tym domu zawsze była pogodna, radosna atmosfera.
Atmosfera pełna miłości.
Chciałabym mieć gromadkę dzieci. I córeczkę.
Tak, marzę o córeczce, dla której będę jak przyjaciółka.
Moje marzenia...
Każdy ma marzenia i dąży do tego, żeby je spełnić. Czy moje są trudne do spełnienia?
Nie. Potrzeba tylko czasu... Czasu, który wciąż jak dla mnie stoi w miejscu...