Piszę tą notke bo nuda jak nie wiem i nie ma co robić....
Za oknami zima, śieg i zimno aż człowiekowi się nic niechcę...
Masakra mogła by ta zima się już wreszcie skończyć ...
Bo na dworze była już naprawde piękna pogoda
Czlowiekowi aż chcialo się żyć..
Poprostu przychodził tak zwany ,, APETYT NA ŻYCIE"
i powracał wiosenny nastroj, już się myślami było gdzie indziej
np: spacery z przyjaciółmi, wycieczki rowerowe i takie tam inne pierdoly ...
A teraz co pozostało gapienie się w okno i czekanie kiedy śnieg stopnieje ....
I skończą sie te cholerne mrozy bo teraz jak patrzyłam to o godzinie 19:39 jest już -8 stopni zimno :P
Aż nie chce się z domu wychodzić...
Pomału zaczyna mnie łapac jakaś depresja wiosenna <śmiech> NIE LUBIE ZIMY JAK CHOLERA <krzyk>