Plener malarski, Lidzbark Warmiński.
Jestem tu już od 30 czerwca i zostaje jeszcze do 10 lipca.
To chwila próby, do codziennego malowania na akord i spartańskich warunków sanitarnych już się przyzwyczaiłam, gorzej mi idzie przezwyciężenie tęsknoty i mobilizacja do dawania z siebie jeszcze więcej.
Byle do czwartku...