kolejny raz dwieście.
chęć napisania czegoś konstruktywnego, i tak nigdy nie wychodzi.
kolejny śnieg.
zimno, wieje, kurtka, czapka i rękawiczki.
kolejna odwilż.
a może by tak znowu zasypało?
kolejne maski, kolejny teatr.
przedstawienie czas zacząć, ale tak, aby nikt nie zrozumiał.
trudno, tak.