Hmm... Wydaje mi się, że 15 lat to jeszcze nie jest wiek w którym człowiek wie jaki kiedunek studiów powinien wybrać.
Co gorsza wydaje mi się, że ja wciąż nie wiem.
Nie... mi się nie wydaje, ja wiem, że nie wiem.
Otóż nie, to jest jeszcze inaczej.
Ja wiem, że chciałabym iść na malarstwo.
Ale wiem, że nie chciałabym wylądować pod mostem ;]
Chciałabym, żeby było mnie stać na życie,
a nie tylko na zaspokajanie podstawowych potrzeb (czyt. jedzenie, spanie, dach nad głową)
Chciałabym, żeby było mnie stać na znacznie więcej.
Na dom, podróże, konia...
Na życie, a nie wegetowanie.
No i cóż?
Pewnie trzeba będzie zakasać rękawy, przeboleć i skończyć jeszcze jeden kierunek, kompletnie odbiegający od moich zainteresowań.
Albo będzie kupa.
kicha
nada
O.O O.o o.O
A może nie będzie tak źle... ?
Photoblog to bardzo fajna sprawa, możesz bezkarnie pieprzyć i nikt nie ma prawa mieć do Ciebie pretensji, bo w końcu nie musi tego czytać.
od pewnego czasu, wciąż jest źle,
nie przyzwyczaje się.