fizimizi ojj taki niedobry sąsiad xD, jak samochód myłam, to mi pianę do hm, [spodni] żeby nie zabrzmiałoooo ta o! ha! ;D powrzucał [?] o lol ;D (jeśli pianę możena wrzucac :P) warrriat jak nic! ale lubię i tak ;D.
O sobie: Kilka słów o mnie...
No cóż. Najtrudniejszy z możliwych temat....
Wydaje mi się iż jestem całkowicie normalna, tylko na niektóre rzeczy umiem patrzeć "nietrzeźwym okiem"...
Nie umiem usiedzieć na dupie, wszędzie mnie pełno.
Brakuje mi tego czego nikt nie potrzebuje lub o tym nie myśli. Mój mały świat jest trochę odległy od rzeczywistości, a już na pewno nie ma w nim Kaczyńskich całej bzdurnej polityki, religii.
Właściwie staram się od tego uciec..
Kocham muzykę każdą która nie jest techno, disco i w 99% popem.
Jednak moim muzycznym autorytetem jest Kazik.. Jakoś tak bywa że zazwyczaj się zgadzam z jego tekstami.
Moją największą porażką była Szkoła Muzyczna... Przynajmniej tak sobie wmawiam by nie ulec wrażeniu, iż rezygnacja z niej była fatalna decyzją..
Brakuje mi oprócz tego szaleństwa, wolności, braku barier.. i wyjątkowych przeżyć z przyjaciółmi.
Nienawidzę komentarzy typu:
Ślicznusi blogasek, wbijaj na mój, PaPaTuSiE. aaa... i jeszcze " jesteś sweetaśna"