Muszę przyznać, że to najwspanialsze wakacje jakie przytrafiły mi się do tej pory!
Morze, Góry znów Morze, Sandomierz, Przemyśl wiele cudownych miejsc, które odwiedziłam w bardzo dobrym towarzystwie.
Wiele najlepszy domówek, wiele śmiechu, zabawy i odpoczynku.
A przede wszystkim wiele miłych chwil z tym jednym, naważniejszym mężczyzną w moim życiu.
Jendak można podzielić pracę z dobrą zabawą i odpoczynkiem. Czeka mnie jeszcze mały 4- dniowy urlop, na pewno te ostatnie dni wolnego wykorzystam najlepiej jak sie da co do ostatniej sekundy! ; )
Oby było już tak zawsze jak w te wakacje z takim towarzytstwiem. Nikogo więcej mi do szczęścia już nie potrzeba!